Uważam siebie za kolorową osobowość. Czuję się wygodnie tak i na luksusowych jachtach jak i w hipisowskich szałasach. Mieszkam w Szczecinie, Nowym Jorku, Montrealu, pensylwańskim małym miasteczku Stewartstown i kocham podróżować.
Uważam siebie za kolorową osobowość. Czuję się wygodnie tak i na luksusowych jachtach jak i w hipisowskich szałasach. Mieszkam w Szczecinie, Nowym Jorku, Montrealu, pensylwańskim małym miasteczku Stewartstown i kocham podróżować.
Najnowsze komentarze